Wirtualna Polska opublikowała uchwałę Platformy Obywatelskiej, z której wynika, że ta największa z opozycyjnych wobec PiS partii jest gotowa wystartować w wyborach z listy tworzonej wspólnie z udziałem pozostałych ugrupowań polskiej opozycji.
– Rządzący, im bliżej wyborów, tym bardziej manifestacyjnie ograbiają kraj, coraz bezwzględniej wprowadzają stan autorytarny i pogrążają Polskę w chaosie gospodarczym – czytamy w dokumencie.
Według informacji podawanych przez WP, Donald Tusk na niedostępnych dla mediów obradach Rady Krajowej PO miał stwierdzić, że “rozmowy w sprawie wspólnej listy są naprawdę zaawansowane”. Jak podkreśla portal, waga deklaracji Tuska rośnie w obliczu opublikowania omawianego dokumentu.
PO: Polacy pytają o wspólny start
“Dzisiaj coraz głośniej słychać pytanie zadawane przez Polki i Polaków: czy dla partii opozycyjnych ważniejsza jest Polska, czy partyjne egoizmy i prywatne ambicje. To jest pytanie o wspólny start w przyszłych wyborach parlamentarnych i nie da się go dłużej ignorować” – czytamy w uchwale.
Z tego powodu działacze Platformy zaapelowali do partnerów z opozycji o “pilne przystąpienie do budowania jednej, wspólnej listy [wyborczej -red.] całej demokratycznej opozycji”.
“Rządzący są połączeni potrzebą utrzymania władzy za wszelką cenę”
Platforma Obywatelska w przyjętym dokumencie podkreśla, że opozycję “łączą wspólne wartości i zasady” takie jak: “szacunek do Konstytucji RP, zasady praworządności, dla praw obywatelskich i osobistych”. Zaznacza się także uznanie “kluczowej roli samorządów dla funkcjonowania państwa”.
“Rządzący są połączeni potrzebą utrzymania władzy za wszelką cenę. My wciąż nie jesteśmy zjednoczeni, by skutecznie im tę władzę odebrać. Dlatego dzisiaj, tak jak kiedyś, mówimy do wszystkich sił demokratycznych w Polsce – chodźmy wspólnie! Właśnie teraz potrzebujemy solidarności i współpracy” – wyjaśnia PO.
CZYTAJ TEŻ: Zima zaskoczyła kierowców mandatami. Tyle władza ci zabierze za nieodśnieżone auto
Podczas kongresu programowego lider PO Donald Tusk odwołał się do poczucia odpowiedzialności za byt przyszłych pokoleń Polaków.
Jeśli czujemy się, a czujemy się odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale też za przyszłość naszych dzieci i wnuków, a to jest jutro, to musimy bezwzględnie ten rachunek sumienia, a następnie synergię międzypokoleniową, między kompetencjami, odwagą, wizją i sprawczością, budować od dziś – mówił były premier.
Źródło: wp.pl
