polskaracja.pl: Lekarz o zdrowiu 8-letniego Kamila
źródło: pixabay.com

“Zobaczyłem dziecko oparzone i przede wszystkim zaniedbane”. Lekarz 8-letniego Kamila zabrał głos

— Dzieci maltretowanych trafia do nas co najmniej kilkanaście rocznie. Przypadki drastyczne zdarzają się raz na kilka lat. Niestety to tylko wierzchołek góry lodowej – powiedział dr Andrzej Bulandra, koordynator Centrum Urazowego dla Dzieci w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Okazuje się, że do wspomnianej placówki każdego roku trafia ok. 100 tys. pacjentów. Większość przypadków to poparzenia przypadkowe. Wszyscy wiemy, że wystarczy chwila nieuwagi, by małe dziecko ściągnęło na siebie ze stołu kubek z gorącą herbatą. Na oddziale nie brakuje jednak niemowląt i małych dzieci, które ktoś oblał wrzątkiem. Leczenie takich maluchów nie jest jednak tak skomplikowane, jak w przypadku Kamila z Częstochowy. Nie ma wątpliwości, że decydujący w tej kwestii jest czas, w jakim dzieci trafiają pod opiekę lekarzy.

— Zobaczyłem dziecko oparzone i przede wszystkim zaniedbane. Widziałem w życiu zawodowym bardzo wiele oparzeń, również znacznie gorszych, ale rzadko kiedy pacjenci trafiają do nas z tak zaniedbanymi, nieleczonymi przez wiele dni ranami – mówił dr Andrzej Bulandra, który leczył Kamila z Częstochowy.

— Podczas pracy staram się tłumić emocje, bo nie pomagają w profesjonalnym postępowaniu. Zresztą na początku nie znaliśmy historii Kamila, nie wiedzieliśmy, jak wiele zła go spotkało – dodał.

Dramat 8-letniego Kamila

Lekarz przyznał, że rany chłopca były bardzo poważne i przypominały rany kogoś, kto został oblany benzyną i podpalony. Dr Bulandra uważa, że gdyby chłopiec trafił do szpitala trochę wcześniej, to jego szanse na wyleczenie byłyby dużo wyższe.

— W normalnej sytuacji, leczenie dziecka z takim oparzeniem nie stanowi dużego problemu. Zwykle nie wymaga intensywnej terapii, a po dwóch, trzech tygodniach rany są wygojone, a pacjent w domu. Ale Kamil trafił do szpitala z ranami zakażonymi, z zaawansowaną chorobą oparzeniową — dodawał lekarz w rozmowie z Onetem.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: “Nie wierzę, że nikt nic nie słyszał”. Ekspertka o cierpieniu 8-letniego Kamila

źródło: PAP / onet

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Zobacz również