Ziobro zdaniem krytyków przejawia zapędy totalitarne, mając za nic niezależne sądy w Polsce. Wolny od pisowców wymiar sprawiedliwości to właśnie jeden z warunków, które przed grupą trzymającą władzę postawiła Komisja Europejska. Będąca w koalicji z PiS SP, powoli zaczyna gubić się we własnej narracji, wskazując, że pieniądze Polacy otrzymają dopiero po zwycięstwie lidera opozycji demokratycznej Donalda Tuska.
Ziobryści obawiają się utraty wpływów i władzy. SP miota się na prawo i lewo, by udowodnić wyborcom partii swoją sprawczość i antyunijny radykalizm.
Ziobro gubi się?
W piątek jeden z ziobrystów wystąpił na antenie Radia Maryja. Wiceminister któregoś z resortów nie miał nic oryginalnego do powiedzenia, dlatego też jego nazwisko wydaje się najmniej istotne w sprawie. Ważne jest natomiast, co powtarzał ziobrysta słuchaczom kontrowersyjnej rozgłośni Rydzyka. Polityk przyznał bowiem, że pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy trafią do polskiego budżetu dopiero wówczas, gdy zwycięży opozycja demokratyczna.
– Informacja o tym, że Polska dostanie miliardy na Krajowy Plan Odbudowy gdy wygra Donald Tusk (okraszona różnymi ideologicznymi dodatkami, ale liczy się główna teza), w ustach przedstawiciela Solidarnej Polski, jest czymś wyjątkowym i warto o tym wiedzieć. Mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w której władza sama przyznaje się do braku sprawczości, decyzyjności i nieudolności
– czytamy na portalu wiesci24 krótką analizę słów wiceministra.
ZOBACZ TAKŻE: Benzyna w Polsce najdroższa z całej Unii. Ceny diesla również nie napawają optymizmem
źródło: wiesci24/Radio Maryja