Wojsko Polskie straciło w ostatnich miesiącach nawet kilkanaście tysięcy żołnierzy. Tak wielkie liczby działają na wyobraźnię, biorąc pod uwagę ubiegłoroczne zapewnienia o budowie 300-tysięcznej armii.
Wojsko Polskie jest źle zorganizowane i zarządzane. Do końca 2022 roku z dalszej służby dla kraju zrezygnowało 8988 żołnierzy zawodowych z wojsk operacyjnych. To jednak dopiero początek fali odejść, bowiem w samym tylko styczniu ponad 4 tysiące kolejnych mundurowych zdecydowało się na złożenie wniosku o odejście do cywila.
Wojsko Polskie dezerteruje
MON potwierdza również, że w zeszłym roku Wojska Obrony Terytorialnej opuściło ponad 8 tysięcy ochotników. Na przerażająco zły trend zwrócił uwagę portal Onet.
– Od dawna szeregi armii nie kurczyły się w tak zastraszającym tempie. Przez wiele lat mundur zrzucało średnio ok. 4-5 tys. żołnierzy rocznie. Powody były zwykle prozaiczne: wiek, zdrowie, sprawy osobiste. W tym roku coś się jednak zmieniło
– czytamy.
Skrajnie pro rządowy portal wPolityce.pl przytacza jednak wypowiedź Błaszczaka, który przed kilkoma dniami przekonywał, że masowych odejść wcale nie ma. W narracji grupy trzymającej władzę, doniesienia Onetu to “bzdury” i “manipulacja”.
– Mundur zrzucają w większości wojskowi, którzy przesłużyli od 15 do 20 lat
– zaznaczają dziennikarze Onetu, a wśród przyczyn wymieniają m.in. kwestie finansowe.
Z portalem rozmawiał jeden z podoficerów. Wojskowy wskazuje, że po odejściu do cywila żołnierz otrzymuje odprawę mieszkaniową i ma wówczas możliwość nadpłacenia kapitału za kredyt. Tak korzystne warunki kuszą wielu. Nie jest to jednak główna przyczyna odejść.
– Z moich rozmów z odchodzącymi żołnierzami wynika, że na ich decyzje miała wpływ zła atmosfera, jaka obecnie panuje w wojsku
– wskazuje pułkownik Piotr Gąstał, były dowódca jednostki wojskowej GROM.
źródło: Onet/dorzeczy.pl