Trzech polityków Konfederacji dokonało rejestracji nowej partii. O szczegółach informuje “Rzeczpospolita”. Wiadomo, że ugrupowanie będzie nosić nazwę Partia Konserwatywna. Skąd taka decyzja?
Partię zarejestrowali posłowie: Witold Tumanowicz, Michał Wawer i Marek Szewczyk. Politycy udali się do Sądu Okręgowego w Warszawie, dając początek Partii Konserwatywnej.
Posłowie wyjaśnili, że postanowili założyć nową partię “na wszelki wypadek”. Dodali, że zawsze należy mieć jedną w zapasie.
– Po doświadczeniach z PiS, Państwową Komisją Wyborczą i Sądem Najwyższym widzimy, że trzeba mieć taki zapas – wyjaśnił Michał Wawer.
Czy Konfederacja się czegoś obawia?
Członkowie Konfederacji mogą obawiać się nacisków, jeśli ich głosy miałyby wpływać na większość w nowym układzie sił w Sejmie. Próbują również uniknąć problemów w kolejnej kadencji. To nie pierwszy raz, kiedy politycy Konfederacji działali w podobny sposób. Wcześniej miało to miejsce w 2019 roku. Wówczas założono Konfederację Wolność i Niepodległość, a następnie Konfederację-Koalicję Propolską. Aktualnie przemieniła się ona w tzw. Wolnościowców.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: “Zdecydowanie potrzebował Barcelony”. Rosjanie kpią z Roberta Lewandowskiego
źródło: rp.pl / wprost.pl