Na trasie Nowy Sącz-Piwniczna Zdrój, w Barcicach Górnych miał miejsce dramatyczny wypadek. Samochód osobowy, który prowadził 26-letni mężczyzna, niespodziewanie wypadł z jezdni i dachując, wpadł prosto pod nadjeżdżający pociąg Piwniczna-Tarnów.
Dramat rozegrał się 2 września w sobotę. W wyniku wypadku zginęła jedna osoba, a cztery zostały ranne. Komentarz w sprawie zostawił st. bryg. Paweł Motyka, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
Nie żyje jedna osoba
– Do zderzenia samochodu osobowego i pociągu osobowego w okolicach przejazdu kolejowego w kierunku Przysietnicy. Jedna ofiara śmiertelna znajdowała się pod pociągiem. Cztery ranne osoby było zakleszczone w samochodzie i zostały wydobyte przez strażaków. Jedna wydobyta osoba była reanimowana. Poszkodowane osoby zostały zabrane do szpitala. Służby ratownicze są na miejscu zdarzenia – przekazał funkcjonariusz.
Na miejscu zjawiły się służby, w tym prokurator. Na czas prowadzenia dochodzenia DK 87 była zablokowana. Po pewnym czasie ruch został wznowiony, wciąż jednak występują duże opóźnienia w ruchu pociągów. Mogą one sięgać nawet dwóch godzin.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nowy komunikat Straży Granicznej. Pojawiły się niepokojące doniesienia
źródło: Nowy Sącz Nasze Miasto