Jens Stoltenberg, szef NATO wyjawił, gdzie aktualnie przebywają bojownicy należący do Grupy Wagnera. Próbowali oni niedawno wraz z Jewgienijem Prigożynem na czele dokonać puczu w Rosji.
Przywódca najemniczej grupy chciał niedawno dokonać puczu w Rosji. Ostatecznie cała awantura zakończyła się porozumieniem, a po Prigożynie nie pozostał ślad. Wiele osób podejrzewało, że mógł on pojechać na Białoruś. Nie ma jednak pewności, czy naprawdę do tego doszło.
Szef NATO, Jens Stoltenberg nie ma wątpliwości, że całe zamieszanie związane z sytuacją najemników podległych Prigożynowi wygląda nieco inaczej, niż się to przedstawia. Polityk nie potwierdził, by wielu najemników z Grupy Wagnera faktycznie przybyło na Białoruś.
– Widzieliśmy pewne przygotowania do przyjęcia bojowników sił Wagnera. Jednak jak dotąd nie zauważyliśmy, żeby zbyt wielu z nich tam przybyło – mówił szef NATO.
– Oczywiście uważnie śledzimy to, co dzieje się na Białorusi. Widzieliśmy, że siły Wagnera nadal działają w Afryce – dodał Stoltenberg.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: “Dzień Dobry TVN”. Kto zastąpi znanych prezenterów? Pojawiły się nieoficjalne doniesienia
źródło: wp.pl
