Media obiegła informacja o strzelaninie, do jakiej doszło w podwarszawskim Żyrardowie. Nie żyje 42-letni mężczyzna.
Na miejscu incydentu błyskawicznie pojawiły się służby, które rozpoczęły reanimację. Niestety nie przyniosła ona rezultatu, a poszkodowany zmarł.
Aktualnie policja nie ujawnia szczegółów zdarzenia i bada wszystkie okoliczności.
Nie żyje mężczyzna
Do strzelaniny doszło na ul. Kilińskiego w Żyrardowie. Pojawiają się sprzeczne doniesienia ws. stanu, w jakim był leżący na chodniku mężczyzna, kiedy znalazły go służby. Jak podaje RMF FM miał on rany postrzałowe klatki piersiowej. Świadkowie słyszeli strzały z broni palnej. Sprawca jest wciąż poszukiwany przez policję.
– Mieszkańcy Żyrardowa przerażeni. Dziś rano przy ul. Kilińskiego odnaleziono ciało zastrzelonego 42-letniego mężczyzny. Na miejscu jest dziennikarz RDC Adrian Pieczka, który rozmawiał z mieszkańcami. Jak mu powiedzieli, nad ranem zbudziły ich strzały. Doszło do nich około godziny 5:00 u zbiegu z ulicą Szpitalną, przy siedzibie spółdzielni mieszkaniowej. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy – doszło do gangsterskich porachunków – informuje portal rdc.pl.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sopot nie stara się o prestiż. Czy prezydent Jacek Karnowski uważa, że późny PRL to wszystko, na co stać miasto?
źródło: Polsat News / rdc.pl