Sondaż na zlecenie Warsaw Enterprise Institute wskazuje, że coraz więcej Polaków ulega rosyjskiej propagandzie wojennej. Badanie dla WEI przygotowała firma Maison&Partners.
Sondaż pt. Kryzys czy propaganda? Postawy Polaków wobec wojny w Ukrainie to już druga odsłona badania tego typu – pierwsze przeprowadzono we wrześniu 2022 roku. Firma Maison&Partners poprosiła respondentów, by ci określili swój stosunek do ośmiu wybranych tez, które miałyby być zbieżne z narracją Federacji Rosyjskiej.
Główne tezy w badaniu brzmią następująco:
1. Wojna to spisek liberalnych elit Zachodu, tych samych, które zaplanowały pandemię
2. Gdyby nie ekspansja NATO na Wschód, Putin nie zaatakowałby Ukrainy i Ukraińców
3. Uchodźcy z Ukrainy to tak naprawdę imigranci ekonomiczni
4. Nie powinniśmy pomagać Ukrainie, dopóki nie pokaja się za Wołyń i nie potępi Bandery
5. Polski nie stać na uchodźców
6. Nie należy drażnić Rosji, gdyż posiada ona broń nuklearną
7. Powinniśmy promować pokój za wszelką cenę – nawet za cenę ustępstw terytorialnych Ukrainy wobec Rosji
8. Powinniśmy zaprzestać dostarczania broni, bo to podpala dalej konflikt, który nie ma z nami żadnego związku
Sondaż: Polacy skłaniają się ku rosyjskiej propagandzie
Według badania, aż 41 procent ankietowanych “zdecydowanie zgadza się” lub “raczej zgadza się” z co najmniej czterema wyżej wymienionymi tezami. We wrześniu poprzedniego roku z tezami zgadzało się 34 procent, zatem można uznać, że odsetek Polaków podatnych na narrację Kremla rośnie.
Co ważne, raport zamówiony przez Warsaw Enterprise Institute wskazuje, że najbardziej narażni na akceptację rosyjskiego prania mózgów są młodzi ludzie w wieku od 25 do 34 lat.
źródło: Warsaw Enterprise Institute