Jacek Sasin (PiS), szef Ministerstwa Aktywów Państwowych (MAP) gościł w programie Bogdana Rymanowskiego w Radiu ZET. Polityk obozu władzy skomentował najnowsze doniesienia o recesji, jaka została odnotowana przez polską gospodarkę, a także odpowiedział na pytanie, czy żałuje wydania ok. 70 000 000 złotych polskich podatników na tzw. wybory kopertowe, które finalnie się nie odbyły.
Portal Business Insider opublikował 14 lutego br. dane dot. kwartalnej dynamiki PKB krajów Unii Europejskiej w ostatnim roku. Wynika z nich, że Polska zajmuje obecnie pierwsze miejsce w niechlubnym rankingu gospodarek, które podupadły najmocniej. PKB Polski w ostatnim kwartale skurczył się aż o 2,4 proc. w porównaniu do poziomu z kwartału poprzedniego.
Polska czerwoną wyspą
Przedstawiona przez portal infografika pokazuje, że nie wszystkie kraje Unii Europejskiej odnotowały recesję. Oprócz Polski, spadek gospodarczy wystąpił w: Czechach (-0,3), Niemczech (-0,2), Austrii (-0,7), Węgrzech (-0,4), Włoszech (-0,1), Szwecji (-0,6), Finlandii, (-0,2), Litwie (-1,7).
Ciąg dalszy artykułu znajduje się pod grafiką.
Sasin: Sytuacja jest “o niebo lepsza” niż w czasach “poprzedników”
Jednak najwyraźniej według prominentnego polityka obozu władzy powyższe dane to nie jest powód do poważnych zmartwień. Szef MAP chwalił rząd, do którego należy, twierdząc, że pod rządami PiS Polska mogła pochwalić się wzrostem, który miał być “rekordowy”.
– Zawsze byliśmy w czołówce. Należy się przejmować, natomiast w dalszym ciągu jesteśmy w dobrej sytuacji
– chełpił się działacz partyjny PiS.
Zaatakował także bliżej niesprecyzowanych “poprzedników”, mówiąc, że obecnie sytuacja gospodarcza jest “o niebo lepsza” niż była, kiedy Polską administrowali “poprzednicy”.
– Jeśli popatrzymy, o ile wzrosły pensje w latach rządu ZP, PiS, to będę bronił tezy, że te pensje są wyższe realnie, niż jak obejmowaliśmy władzę, w stosunku do cen. Pensje, emerytury, pensja minimalna
– twierdził Sasin.
Polityk: Inflację spowodował “ten duży wypływ pieniądza”
W rozmowie poruszony został także kolejny wyraźny symptom kryzysu gospodarczego w Polsce – wysoka inflacja. Sasin przyznał, że “w jakimś stopniu” do wzrostu inflacji przyczynił się “ten duży wypływ pieniądza”, czyli, mówiąc wprost – wyemitowanie przez NBP dodatkowej gotówki bez pokrycia.
Następnie zarysował przed słuchaczami audycji przykrą alternatywę: albo inflacja, albo – jak sam nazwał – “armagedon w gospodarce, kilka milionów bezrobotnych, upadek firm”
– Oba zjawiska są złe, ale trzeba było obronić rynek pracy
– mówił polityk obozu władzy. Nie wyjaśnił jednak, dlaczego działania zmierzające do ograniczenia inflacji miałyby zaowocować wymienionym “armagedonem”.
Nie krył jednak, że ekipa rządząca jest “pełna nadziei”, że “wkrótce” inflację “uda się” ograniczyć.
– Mamy nadzieję, że wkrótce uda się zdusić inflację albo znacząco zmniejszyć
– powiedział polityk.
Kukiz wystartuje z PiS? “Bardzo bym sobie życzył”
Ponadto Sasin wypowiedział się w sprawie dalszej współpracy Kukiza z PiS, w tym także możliwości kandydowania byłego muzyka z list Partii.
– Bardzo bym sobie życzył, żeby tak było. To oczywiście zależy od Pawła Kukiza, czy zechce być z nami. Myślę, że to byłby dla niego dobry wybór, a razem możemy zrobić więcej
– stwierdził.
Ponadto, zapytany o to, czy “Prezes Obajtek jest najlepszy dla Orlenu”, bez wahania odparł “Tak”. Na dociekania prowadzącego, czy szef MAP żałuje zmarnowania 70 milionów publicznych pieniędzy na tzw. wybory kopertowe, Sasin krótko uciął wszelkie wątpliwości: “Nie” – odpowiedział.
Źródło: radiozet.pl / businessinsider.pl