polskaracja.pl elbląg przekop
źródło: Tzw. przekop Mierzei Wiślanej | Piotr Mig CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

Rząd kontra miasto Elbląg. Wszystko z powodu tzw. przekopu Mierzei Wiślanej

Tzw. przekop Mierzei Wiślanej nie odgrywa obecnie znaczącej roli gospodarczej, a wszystko z powodu sporu powstałego pomiędzy rządem PiS a samorządowcami z Elbląga. Chodzi o źródła finansowania końcowego etapu inwestycji.

Ministerstwo Infrastruktury nie sfinansowało pogłębienia długiej na 900m drogi wodnej w samym porcie miasta Elbląg, twierdząc, że za inicjatywę tutaj odpowiedzialny jest samorząd. Radni miasta bronią się, wskazując, że grunty pokryte wodami są własnością Skarbu Państwa a organem odpowiedzialnym za administrowanie nimi jest Urząd Morski w Gdyni, a nie elbląski samorząd.

Więc to państwo powinno wyłożyć pieniądze na dokończenie inwestycji w porcie, a nie obiecywać pieniądze w zamian za większość udziałów

– podkreśla Arkadiusz Zgliński, dyrektor Morskiego Portu Elbląg.

Rząd oferuje sfinansowanie projektu, ale w zamian chce uzyskać większościowy pakiet udziałów w porcie, który aktualnie w całości należy do miasta. Zdaniem władz miasta nie jest to “dżentelmeńskie rozwiązanie”.

Kosztowna atrakcja turystyczna

Obecnie tzw. przekop Mierzei Wiślanej jest jedynie kosztowną (ok. 2 miliardy złotych) atrakcją turystyczną, która ma “przede wszystkim znaczenie symboliczne” – jak zauważył prezydent Duda podczas ceremonii otwarcia tzw. przekopu. Mogą tamtędy przepływać jedynie żaglówki i niewielkie statki o zanurzeniu do 2 metrów.

Według założeń, przekop przez Mierzeję i pogłębienie toru wodnego ma umożliwić wpływanie do elbląskiego portu statków o zanurzeniu do 4,5 metra. Przekop znacząco skróciłby morską drogę pomiędzy elbląskim portem a portami w Gdańsku, ponieważ umożliwiłby ominięcie Cieśniny Pilawskiej, znajdującej się na terytorium Rosji w Obwodzie Królewieckim. Rząd Morawieckiego zakłada, że budowa portu zapewni rozwój gospodarczy Warmii i Mazur.

“Rzeczpospolita” wskazuje jednak, że rządowa inwestycja od początku spotyka się z krytyką. Zarzuca się jej brak uzasadnienia ekonomicznego, przede wszystkim z uwagi na fakt, że z gdańskich terminali kontenery są transportowane pociągami lub tirami poprzez drogę ekspresową S7, a zatem do Elbląga mogą dojechać – jak podaje “Rzeczpospolita” – w ok. godzinę. Ponadto polska flota nie posiada statków odpowiednich do tego rodzaju transportu, a nie można do tego celu wykorzystać barek, ponieważ te kursują po Odrze, są wyeksploatowane i nie nadają się do wpływania na wody Zatoki Gdańskiej.

CZYTAJ TEŻ: Jak Polacy mają przetrwać kryzys? Władza dzieli się pomysłami: “Jeść mniej, jeść taniej”

Źródło: rp.pl

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Autor

Rainer Zybura

Pasjonat wojskowości oraz historii najnowszej Europy i Chin. Najczęściej rozpisuję się tutaj na temat afer i nadużyć grupy trzymającej władzę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

3 + dziesięć =

Zobacz również