Według relacji Radia ZET, Prokuratura Rejonowa Szczecin prowadzi śledztwo w sprawie tragicznej śmierci syna posłanki KO Magdaleny Filiks. Stacja ustaliła, że postępowanie dotyczy czynu z art. 151 k.k. [Doprowadzenie do samobójstwa].
Posłanka Filiks o śmierci swojego syna poinformowała w piątek 3 marca.
Syn Magdaleny Filiks nie żyje
Ciąg dalszy artykułu znajduje się pod wpisem.
Dziennikarze ustalili, że o syn parlamentarzystki po raz pierwszy stał się szerzej znany przez medialne publikacje dot. skazania urzędnika Urzędu Marszałkowskiego województwa zachodniopomorskiego. Urzędnik został skazany za czyny pedofilskie.
“To dziecko zostało zaszczute przez TVP”
– Jesteśmy wstrząśnięci tragiczną informacją, która do nas dotarła. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że syn posłanki Magdaleny Filiks nie żyje. To dziecko zostało zaszczute przez TVP. Wszyscy winni w tej sprawie muszą zostać rozliczeni i będą rozliczeni. Wiemy, kto jest winny, kto upubliczniał dane osobowe tego dziecka
– mówiła w Radiu ZET posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Deputowana wyjaśniła, że “to media publiczne upubliczniły dane osobowe skrzywdzonego chłopca”.
– To one i politycy PiS-u podbijali ten temat na konferencjach prasowych dla celów politycznych
–tłumaczyła.
Przypomnijmy – Press Serwis poinformował, że przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski zamierzał nałożyć kary na Radio Szczecin oraz TVP Info za “emisję treści umożliwiających identyfikację ofiar pedofila”.
Na temat afery wypowiadał się m.in. Przemysław Czarnek, szef resortu edukacji. Został za to skrytykowany przez publicystę Tomasza Terlikowskiego.
– Minister Edukacji Narodowej, który uczestniczy w nagonce na rodziców dziecka, które zostało wykorzystane seksualne, nie powinien być ministrem ani dzień dłużej. On uczestniczy w ponownym gwałcie na tym dziecku. On pokazuje, że nie ma pojęcia, czym jest zbrodnia pedofilii
– pisał w mediach społecznościowych Terlikowski.
Na groźby Czarnka o postępowaniu sądowym Terlikowski odpowiedział, że “Chętnie wykażę przed sądem, dlaczego fakt, że nie potępia się dziennikarzy, którzy ujawniają dane skrzywdzonego dziecka, jest uczestniczeniem w nagonce na niego i na jego rodzinę“.
Źródła: Twitter / Radio ZET