polskaracja.pl: Prigożyn
źródło: Screen z kanału YouTube

Prigożyn atakuje Putina. Wagnerowcy coraz bliżej Moskwy

Trwa 486. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Okoliczności każdego dnia zaskakują. Po tym, jak obóz Grupy Wagnera został ostrzelany przez rosyjskie rakiety, szef formacji Jewgienij Prigożyn zapowiedział odwet, wysyłając swoje czołgi do centrum Rostowa nad Donem.

– Chcemy szefa Sztabu Generalnego i Szojgu. Dopóki nie odejdą, będziemy tutaj, blokując Rostów, a potem pojedziemy do Moskwy – powiedział Prigożyn.

Aktualnie drogi dojazdowe do Moskwy są zablokowane. Władimir Putin oświadczył, że działania, jakie podjął Prigożyn, to zwyczajny “nóż w plecy”. Z decyzji lidera wagnerowców z pewnością ucieszyły się Siły Zbrojne Ukrainy, które prowadzą ofensywę na południu kraju i na niektórych odcinkach frontu w Donbasie.

Chaos w rosyjskich szeregach wykorzystują już ukraińskie jednostki, które koncentrują się w rejonie Bachmutu. Nie brakuje tu starć między wagnerowcami i żołnierzami, którzy są lojalni wobec prezydenta Rosji.

Zbuntowani wagnerowcy

Wagnerowcy w ostatnich dniach zajęli głównie obwód rostowski i woroneski. Wiadomo, że część jednostek armii rosyjskiej miała do nich dołączyć. Są to ważne obszary, którymi przebiegają szlaki zaopatrzeniowe rosyjskich jednostek walczących na liniach obronnych w Donbasie i na południu Ukrainy. Aktualnie są one zablokowane przez wagnerowców i jednostki, które są po stronie Putina. W rosyjskiej armii wciąż narastają problemy, chociażby związane z brakami w zaopatrzeniu. Niewątpliwie przyczyni się to do jeszcze większego kryzysu morali u Rosjan.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pałac Buckingham. Król Karol III podupadł na zdrowiu? Pojawiły się niepokojące doniesienia

źródło: wp.pl / Onet

+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Zobacz również