Polski Związek Łowiecki
źródło: fot. youtube/Polski Związek Łowiecki

Polski Związek Łowiecki otwiera się na organizacje kynologiczne i hodowle. Koniec monopolu skompromitowanego ZKwP

Polski Związek Łowiecki wydał komunikat, w którym Zarząd Główny potwierdza ograniczenie bliskiej współpracy ze Związkiem Kynologicznym w Polsce. O ZKwP od miesięcy nie mówi się najlepiej, stąd zmiany, na które z pewnością z entuzjazmem zareagują inne organizacje.

Polski Związek Łowiecki zawiesił zimą współpracę ze Związkiem Kynologicznym w Polsce. Jak się dowiedzieliśmy, decyzja Zarządu Głównego podyktowana była ujawnieniem przez media oraz osoby pokrzywdzone (jak np. były hodowca owczarków niemieckich Przemysław Szoplewski) nieprawidłowości podczas sędziowania na imprezach kynologicznych. To jednak wierzchołek góry lodowej, ZKwP musi mierzyć się bowiem z jeszcze poważniejszymi zarzutami, o których pisaliśmy tutaj.

PZŁ zawiesił tym samym do odwołania wspólne imprezy planowane z ZKwP na 2023 rok. W lutym łowczy krajowy Paweł Lisiak potwierdził doniesienia w trakcie wystąpienia w Sejmie. Teraz nastąpiła kolejna odsłona zrywania z ZKwP. Ale jak mawiają, coś się kończy – coś się zaczyna. Zaistniałe okoliczności rodzą szanse dla Polskiego Porozumienia Kynologicznego czy Związku Hodowców Psów Rasowych.

Polski Związek Łowiecki rozkrusza beton

W poniedziałek na oficjalnej stronie internetowej organizacji ukazało się oświadczenie, w którym Zarząd Główny PZŁ ogłosił otwarcie się na psy myśliwskie ze wszystkich organizacji kynologicznych i hodowli w Polsce. Dotychczas warunkiem koniecznym w regulaminach kynologicznych PZŁ była przynależność psa i jego właściciela do cieszącego się złą sławą Związku Kynologicznego w Polsce.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom środowiska myśliwskiego 17 kwietnia 2023 r. Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego podjął uchwałę wprowadzającą poprawki do postanowień ogólnych regulaminów kynologicznych PZŁ. Kierował się przy tym zasadą, że myśliwi powinni mieć możliwość zweryfikowania swojego psa myśliwskiego pod względem użytkowym w łowisku, a drugorzędną kwestią jest to, do jakiej organizacji kynologicznej należą. ZG PZŁ nie chce dyskryminować psów myśliwskich ani ze względu na pochodzenie, ani przynależność organizacyjną właściciela

– czytamy w odezwie PZŁ.

Od dziś w imprezach kynologicznych organizowanych przez nasze Zrzeszenie mogą brać udział wszystkie psy myśliwskie. Wystarczy zachipowany pies, aby myśliwy mógł go zgłosić na imprezy kynologiczne i potwierdzić jego użytkowość. Chcemy współpracować z organizacjami kynologicznymi, które wystawiają rodowody i prowadzą hodowlę zgodnie z wzorcami ras

– dodaje Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego.

– PZŁ jest żywo zainteresowany powszechnym wykorzystaniem w łowiskach ułożonych do polowania psów myśliwskich. Zawsze jednak należy się kierować starą maksymą: przez użytkowość do typu, a nigdy odwrotnie. Jedynie powrót do podstaw hodowli psów myśliwskich, nakierowanej na silną selekcję pod względem użytkowym, może dać myśliwym materiał hodowlany, jakiego oczekujemy

– brzmi komunikat organizacji, która poznała się na ZKwP.

ZKwP sam sobie na to zapracował?

Wieloletnia współpraca wydała zgniłe owoce. O powodach, dla których PZŁ zrezygnował z kooperacji, wspomniał łowczy krajowy Paweł Lisiak.

ZKwP nie zaakceptował regulaminów Polskiego Związku Łowieckiego, które złożyliśmy w lutym 2022 roku. Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi, przez co nie mogliśmy kontynuować współpracy. Ponadto odnotowaliśmy nieprawidłowości przy konkursach, na które zareagowaliśmy prośbą o udostępnienie certyfikatów z tych imprez. Również bez odpowiedzi. Nie zamykamy się na ZKwP, jednak z podanych przyczyn postanowiliśmy zaprosić do współpracy różne organizacje. Wszystkie psy pracujące w łowiskach mogą brać udział w imprezach PZŁ i startować w konkursach. Hodowle psów rasowych chcemy oprzeć o kluby ras PZŁ

– wskazuje łowczy.

W takiej sytuacji we współpracę z myśliwymi mogą zaangażować się inne organizacje, np.: Polskie Porozumienie Kynologiczne, Polska Federacja Kynologiczna czy Związek Hodowców Psów Rasowych.

ZOBACZ TEŻ: Związek Kynologiczny w Polsce nie nadąża za XXI wiekiem? „Kolesiostwo, cenzura medialna i sprzedaż egzaminów”

źródło: pzlow.pl

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Autor

Dariusz Kloch

Koneser dań serwowanych na ostro, najlepiej w okolicznym chińczyku. Zaciągnięty na ten świat w celu harówy za miskę ryżu w charakterze taniej siły roboczej.
Pasjonat sumiennej obserwacji cyrku wokół.

Zobacz również