Bąkiewicz zdecydowanie nie byłby mile widziany w domach Polaków podczas świąt Bożego Narodzenia. Współpracownik pisowców zamyka bowiem ranking polityków, którzy mieliby szansę zasiąść do wigilijnej wieczerzy ze zwykłymi obywatelami.
Bąkiewicz zamyka stawkę, a otwiera ją nie kto inny jak sam prezydent Rafał Trzaskowski. Włodarz stolicy uzyskał 21,8 procent głosów respondentów sondażu pracowni SW Research na zlecenie portalu rp.pl.
Bąkiewicza Polacy po prostu nie chcą
Pracownia SW Research postawiła przed ankietowanymi pytanie następującej treści:
– Którego z polityków zaprosiłaby Pani/Pan na święta Bożego Narodzenia?
Osoby biorące udział w badaniu miały wybrać jednego polityka z listy zawierającej 11 nazwisk. Zwyciężył tutaj Rafał Trzaskowski, otrzymując 21,8 procent głosów. Drugi okazał się być Duda z 18,5 procent. Trzecie miejsce przypadło Hołowni, którego wskazało 16,6 procent wyborców. Dalej znaleźli się lider opozycji demokratycznej Donald Tusk (12,4 procent), prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz (6,6 procent), Morawiecki (5,9 procent), Szydło (5,7 procent), Kaczyński (5,3 procent) i Włodzimierz Czarzasty (2,8 procent). Niżej uplasował się lider AgroUnii Michał Kołodziejczak z wynikiem 2,3 procent.
Do wigilijnego stołu Bąkiewicza zaprosiłoby niecałe 2 procent badanych.
źródło: rp.pl