Nie żyje 44-letni Rafał Gaik, który chwilę wcześniej przebywał na SORZ-e w szpitalu w Limanowej. Media podają, że zmarły to były piłkarz klubu MKS Limanovia.
Piłkarz zgłosił się do szpitala, narzekając na ból głowy i pogorszone samopoczucie. Po przeprowadzeniu badań i podaniu leków próbował wrócić do domu. Jego stan jednak pogorszył się gwałtownie, kiedy prowadził samochód.
Nie żyje Rafał Gaik
Media informują, że były piłkarz dostał duszności i nie mógł dalej prowadzić auta. Został ponownie zabrany do szpitala, gdzie przeprowadzono resuscytację krążeniowo-oddechową. Niestety wysiłki lekarzy poszły w tym przypadku na marne.
– Takie zdarzenie rzeczywiście miało miejsce. Zwróciliśmy się do lekarzy, którzy pełnili wtedy dyżur, o złożenie wyjaśnień na piśmie – powiedział lek. Andrzej Gwiazdowski, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Powiatowego w Limanowej.
Sprawę zbada teraz Prokuratura Rejonowa w Limanowej.
– Prokurator referent zażądał ze szpitala akt i dokumentacji medycznej, które zabezpieczył. Zlecił też przyjęcie zawiadomienia popełnienia przestępstwa – wyjaśniła prok. Małgorzata Odziomek.
Zmarłego pożegnali jego koledzy z drużyny. Przekazano również kondolencje dla rodziny.
– Dziękujemy Ci bardzo za te wszystkie lata gry. Od dziecka aż do piłki seniorskiej. Niezwykle waleczny, twardy, zdyscyplinowany, sumienny i koleżeński. To był cały Rafał, kochał to, co robi i był zawsze na treningach – czytamy w mediach społecznościowych.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kolejne niebezpieczne incydenty na granicy. Straż Graniczna wydała oświadczenie
źródło: Onet / se.pl