Janusz Kowalski - polskaracja.pl
źródło: fot. youtube/Twitter/Instagram

Neo-Nówka ma pomysł, by Janusz Kowalski trafił do kabaretu. Niektórzy widzą jednak go w roli wodza partii faszystowskiej

Janusz Kowalski podczas posiedzenia Sejmu zszokował Polaków swoim wystąpieniem. Epatujący gniewem i nienawiścią ziobrysta pobił w fanatycznej tyradzie samego siebie. Internauci odpowiedzieli na krzyki i żywą gestykulację posła salwami śmiechu. Może dlatego, że całą sytuację trudno uznać za śmieszną – bardziej przerażającą.

Milioner grupy trzymającej władzę Janusz Kowalski wielokrotnie udowadniał, że konwenanse i “robienie polityki” w sposób tradycyjny są mu obce. W historii polskiego parlamentaryzmu trudno odnaleźć postać, która atakowałaby z taką nienawiścią i zawziętością ugrupowania opozycyjne. To, że Kowalskiemu z trudem przychodzi opanowanie własnych emocji, było doskonale widoczne w środę. Należałoby w tym miejscu zapytać, dlaczego wiceminister rolnictwa z ramienia SP pozwala sobie na mównicy sejmowej i poza nią, na tak wiele. Nie wszyscy obywatele lubią, gdy władza komunikuje się z niki dzikim wrzaskiem. Tak wielka, na wpół zamierzona ekspresja zawsze czemuś służy. I to my, obserwatorzy poczynań pisowców, stajemy się jej ofiarami.

Janusz Kowalski, czyli milioner Dobrej Zmiany

Choć wiele redakcji i komentatorów próbuje w pokazowym gniewie Kowalskiego upatrywać walorów komediowych, nie należałoby ignorować wiceministra, ani bagatelizować jego wybuchów nienawiści i agresji. Retoryka, którą obrał Kowalski ma mu najpewniej zapewnić reelekcję lub przynajmniej wysoki stołek w którejś ze spółek Skarbu Państwa. A w zasiadywaniu w nich milioner “Dobrej Zmiany” ma całkiem spore doświadczenie.

Według Wirtualnej Polski oraz raportów, na które powołują się dziennikarze, J. Kowalski miał zarobić w ostatnich latach w państwowych spółkach 2 miliony 453 tysiące złotych. Lwią część tej niedostępnej dla zwykłego obywatela sumy stanowią dochody z czasu zasiadania w zarządzie PGNiG (niemal 2,2 miliona złotych). Następnie Kowalski zagrzał miejsce w radzie nadzorczej KGHM. Poseł ziobrystów swoim niewątpliwym talentem do zasiadania w spółkach popisał się również w radzie Poczty Polskiej. To jednak nie wszystko, bowiem zawodowy nadzorca był ostatnio członkiem zarządu Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych. Potem został wiceministrem rolnictwa, gdzie też błysnął wiedzą (a raczej jej brakiem) w zakresie zbóż.

Kowalski wrzeszczy i zmusza posłów do oklasków

Kowalski nie tylko wziął w obronę ministra Czarnka i jego rozdawanie nieruchomości politykom PiS. Poseł i wiceminister rolnictwa w szaleńczej ekstazie biegał wzrokiem po sali plenarnej Sejmu i wyszukiwał ofiary do szydzenia z nich.

– Czemu się drzecie opozycjo, panie Borysie Budka w rajtuzkach? Nie podoba wam się minister Czarnek, minister Ziobro? Zapytajcie się, co się dzieje w Warszawie: afera ze śmieciami

 wydzierał się z mównicy.

– Jesteśmy dumni z naszych ministrów. Szanowni panowie, pokażmy, teraz, wstańmy, jak jesteśmy dumni z naszych ministrów! 

– wołał do posłów grupy trzymającej władzę i zmusił wszyskich do nagrodzenia oklaskami.

 – Brawo minister Czarnek! Brawo! Wstajemy!  Nigdy nie dojdziecie do władzy!  Krzyczcie sobie! Rozliczymy was. Rozliczymy Trzaskowskiego. I co się Nitras śmiejesz? Śmiej się! Brawo minister Czarnek! 

– wrzeszczał Kowalski.

Neo-Nówka reaguje na występ ziobrysty

To, czego dokonał Kowalski na mównicy w Sejmie nie uszło uwadze tym, którzy zajmują się wywoływaniem salw (tego szczerego, a nie w reakcji obronnej) śmiechu. Kabaret Neo-Nówka napisał na Twitterze:

 Janusz nie chciałbyś tak 15 minut przed naszym występem rozgrzać publiczność. Takie coś typu – wstajemy, bijemy brawo i kilka ciepłych słów i potem wchodzimy my?

 zapytali autorzy głośnego skeczu “Wigilia 2022”.

Źródło: Twitter

+1
0
+1
3
+1
4
+1
0
+1
6
+1
2
Udostępnij:

Autor

Dariusz Kloch

Koneser dań serwowanych na ostro, najlepiej w okolicznym chińczyku. Zaciągnięty na ten świat w celu harówy za miskę ryżu w charakterze taniej siły roboczej.
Pasjonat sumiennej obserwacji cyrku wokół.

Zobacz również