Aleksandr Łukaszenka odniósł się do kwestii żądań Polski i państw NATO ws. Grupy Wagnera. Podsumował, że te są zwyczajnie “nieuzasadnione i głupie”. Swoje zdanie dyktator wyraził podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa.
Zdaniem białoruskiego polityka nie da się ukryć, że w kierownictwie naszego kraju “panuje histeria w związku z obecnością na terytorium Białorusi najemników z Grupy Wagnera”.
– Doszli do tego, że już żądają ich natychmiastowego wycofania z Białorusi. Jednocześnie sami zwiększają budżety wojskowe, ściągając pod nasze granice duże formacje wojskowe – skomentował sprawę Łukaszenka.
Białoruski prezydent podkreślił, że w krajach bałtyckich nie powinien być obecny ani jeden zagraniczny żołnierz.
Trudna sytuacja na granicy z Białorusią
Szef MSWiA Mariusz Kamiński w czasie spotkania z ministrami spraw wewnętrznych Polski, Litwy, Łotwy i Estonii w siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie omawiał sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Ta od miesięcy pozostaje niespokojna i napięta.
– Mamy do czynienia z powrotem presji migracyjnej na naszej granicy. To samo dotyczy granic naszych partnerów – wyjaśniał.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sondaż pokazuje, że 40 procent Polaków olewa rządowe referendum
źródło: Wprost / Radio ZET