polskaracja.pl konfederacja konferencja
źródło: Od lewej: Artur Dziambor, Michał Urbaniak, Grzegorz Braun | Fot. YT - Konfederacja

Konfederacja alarmuje: UE i rząd PiS niszczą polskich rolników. Przyczyna zapaści w rolnictwie sięga 2022 r.

Konfederacja ostrzega, że polskim rolnikom grozi bankructwo z powodu rosnącego importu zboża, przede wszystkim z Ukrainy. –Panie premierze, czas się wytłumaczyć z tego, co pan zrobił, żeby ochronić polski rynek przed zalewem zboża i kukurydzy z Ukrainy. Teraz rolnicy będą protestować – mówi Michał Urbaniak, poseł należący do koła Konfederacja.

Poseł w filmie pt. “Import zbóż wzrósł 50-krotnie!” wskazuje, że polskie rolnictwo mierzy się obecnie z nowym problem w postaci “zalewu polskiego rynku ukraińskimi produktami rolnymi”. Wszystko dlatego, że od 1 czerwca 2022 roku ukraińscy rolnicy mogą bez jakichkolwiek ograniczeń taryfowych i pozataryfowych wwozić swoje zboże na teren UE w ramach tzw. korytarzy solidarnościowych. Polska miała być krajem, przez który ukraińskie zboże będzie przewożone na teren pozostałych krajów unijnych, w praktyce jednak znaczna część zboża pozostaje na terenie Polski i uderza w pozycję polskich rolników, którzy z tego powodu organizują już pierwsze protesty.

2 lutego stowarzyszenie Oszukana Wieś organizowało blokady przejść granicznych z Ukrainą. Przyczyną są znaczne spadki cen zbóż, kukurydzy i rzepaku w skupach, z powodu “napływu niekontrolowanej ilości ukraińskiego ziarna do Polski”. Związani z inicjatywą rolnicy argumentują, że minister rolnictwa Henryk Kowalczyk (PiS) nie podaje pełnych danych dotyczących wielkości importu zboża z Ukrainy, pokazując jedynie te obejmujące okres do września 2022 roku, kiedy sytuacja na rynku była jeszcze stabilna. Jak przekonują, położenie polskich producentów pogorszyło się dopiero w następnych miesiącach, kiedy znacząco wzrosła wielkość importu zboża od naszych wschodnich sąsiadów – informuje portal Nasze Miasto.

Dobra jakościowo polska pszenica wyjeżdża z kraju. W to miejsce do polskich młynów trafia zboże z Ukrainy

mówi rolnik Marcin Sobczuk, jeden z koordynatorów protestu.

Michał Urbaniak: Rząd PiS dołączył do akcji niszczenia polskiego rolnictwa

Poseł Konfederacji tłumaczy, że ukraińskie produkty rolne nie są objęte unijnymi normami jakościowymi.

– UE i rząd SolPol [partia Zbigniewa Ziobry, koalicjant PiS – red.] i PiSu skazał rolników na funkcjonowanie w warunkach skrajnie nieuczciwej konkurencji, która na dłuższą metę musi zakończyć się falą bankructw i likwidacji polskich gospodarstw rolnych

– przestrzega Konfederacja.

Działacz alarmuje, że ukraińscy producenci rolni mają przewagę konkurencyjną nad polskimi rolnikami także dlatego, że w swej gospodarce mogą korzystać z substancji zakazanych na terenie UE z uwagi np. na ich szkodliwość dla zdrowia konsumentów.

Ukraińscy rolnicy, w tym wielkie korporacje, mogą korzystać z substancji zakazanych w Unii i mają o wiele mniejsze obciążenia biurokratyczno-podatkowe. W dodatku urzędnicy z Unii przymykają oko na jawne oszustwa jak na przykład sprzedawanie zboża technicznego jako paszowe czy konsumpcyjne, podczas gdy każda dostawa od polskich rolników jest drobiazgowo kontrolowana

– tłumaczy.

Konfederacja: Minister i premier powinni się wytłumaczyć

W dalszej części Michał Urbaniak zwraca uwagę, że do “prowadzonej od wielu lat zorganizowanej akcji niszczenia rolnictwa” dołączył także rząd PiS.

Jak powiedział minister rolnictwa Henryk Kowalczyk, musimy pamiętać, że mamy pewne obowiązki wobec Ukrainy i są to obowiązki pomocowe. A co jest najgorsze? Wicepremier Henryk Kowalczyk nie ma sobie nic do zarzucenia. Latem rząd mówił rolnikom, żeby nie wyzbywać się polskiego zboża, że ma być tylko tranzyt [ukraińskiego zboża – red.] przez Polskę, a teraz sytuacja rolników i podmiotów skupujących jest kryzysowa, bo złej jakości ziarno z Ukrainy wjeżdża, a rząd nadal nie widzi żadnego problemu

– wskazuje parlamentarzysta Konfederacji.

Poseł Konfederacji poinformował, że Konfederacja złożyła już wniosek do marszałek sejmu oraz przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, “żeby minister i premier wytłumaczyli się z tego, co zrobili dla Polaków ze szczególnym uwzględnieniem tego, jak dzisiaj wyglądają procedury ochronne oraz jak rząd i podległe mu służby wywiązują się ze swoich obowiązków”.

CZYTAJ TEŻ: W niemieckiej gazecie związanej z sojusznikami PiS pojawił się artykuł pt. “Przemilczana wina Polski”

Relacje rolników i przewoźników (…) jasno wskazują, że rząd nie zrobił w tej kwestii prawie nic

– podsumował.

Źródło: YT – Konfederacja / lublin.naszemiasto.pl

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Autor

Rainer Zybura

Pasjonat wojskowości oraz historii najnowszej Europy i Chin. Najczęściej rozpisuję się tutaj na temat afer i nadużyć grupy trzymającej władzę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

jedenaście + 19 =

Zobacz również