Kaczyński chce więcej Polaków polskaracja.pl
źródło: fot. youtube/OKOpress

Kaczyński ginekolog będzie zmuszał Polki do rodzenia dzieci? Kryzys demograficzny wkroczył do kampanii wyborczych

Szef Partii Kaczyński w niedzielę zachęcał Polki do dawania Polsce “prezentów”. Podarkami oczywiście mają być młodzi obywatele. W opinii opozycji demokratycznej, problem spadającej dzietności w kraju jest dużo bardziej skomplikowany, a waloryzacja 500+ tego nie naprawi.

Główny Urząd Statystyczny alarmuje, że w czerwcu bieżącego roku w Polsce żyło 37,5 miliona osób tj. o 130 tysięcy osób mniej niż w ubiegłym roku. W pierwszej połowie roku różnica między liczbą urodzeń, a zgonami wynosiła zaledwie 70 tysięcy.

– Z miłości też są dzieci, a to jest dzisiaj największy prezent, jaki można zrobić Polsce. Tu mówię przede wszystkim o paniach, no bo wiadomo, kto te dzieci musi urodzić, a to nie jest łatwe. Będziemy wszystko robić, żeby tych prezentów było jak najwięcej

– zapowiadał w niedzielę Kaczyński.

Dzieci nie ma i nie będzie?

– Rząd doskonale wie, że nie będzie się rodziło więcej dzieci, bo nawet w uzasadnieniu programu 800 plus sami piszą, że nie będzie się rodziło więcej dzieci, tylko będzie niż coraz większy, czyli będzie rodziło się mniej dzieci

– skomentowała słowa prezesa PiS posłanka Lewicy Wanda Nowicka.

– Opowieści o tym, że w Polsce będzie się rodziło więcej dzieci są naprawdę opowieściami z mchu i paproci, bo naprawdę tych dzieci więcej nie będzie

– dodała.

– Dziecko jest najlepszym prezentem dla każdego rodzica niewątpliwie, natomiast gdyby Jarosław Kaczyński – to taka smutna konstatacja – znał problemy polskich rodzin, gdyby może sam rodzinę posiadał, to wiedziałby, dlaczego dzieci w Polsce rodzi się coraz mniej

– mówiła Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050.

– Powody tego są konkretne. Po pierwsze, jest to polityka, która wkradła się do szpitali, na porodówki, do oddziałów ginekologicznych i kobiety w lęku przed utratą życia czy zdrowia odkładają macierzyństwo na późniejszy czas, kiedy może ten rząd nie będzie już rządził

– oceniła.

– Po drugie, to jest brak stabilności ekonomicznej. Polskie rodziny dzisiaj utraciły podstawową wartość, jaką jest stabilność gospodarcza, ekonomiczna, która wynika z założenia, że jak ma się pracę – jeden rodzic, drugi rodzic – to można spokojnie żyć i bez problemu pojechać i na wakacje, i pokryć bieżące wydatki

– przekonywała.

– Tak, jak Platforma Obywatelska zapowiedziała – waloryzacja świadczenia 800 plus będzie i mówiliśmy o tym wielokrotnie. Najważniejsze jednak, żeby to świadczenie zostało uchwalone, zostało uchwalone w zgodzie politycznej, bo nie ma co na głowach dzieci robić dzisiaj kolejnej awantury politycznej

– powiedział poseł Koalicji Obywatelskiej Arkadiusz Myrcha.

źródło: tvn24.pl

+1
1
+1
0
+1
3
+1
0
+1
4
+1
0
Udostępnij:

Autor

Piotr Ratajczyk

Regionalista i gęboznawca. Jak mu dadzą, to zje. Średnia propaganda, średnia kuchnia, średni film.

Zobacz również