W Osiecznicy na Dolnym Śląsku doszło do niebezpiecznego pożaru. Miał on miejsce na placu jednej z firm. W wyniku incydentu spłonęło 16 ciężarówek z naczepami. Były one zaparkowane na podjeździe.
Do akcji gaszenia pożaru włączyło się 40 funkcjonariuszy, którzy zostali wezwani w środku nocy. Szybko okazało się, że będzie to trudna i wymagająca akcja.
Trudna akcja gaśnicza
Gaszenie pożaru było o tyle skomplikowane, że w samochodach znajdowały się pełne baki paliwa. Stwarzało to dodatkowe, ogromne zagrożenie. Straż informuje, że ogień zajął najpierw centralną część parkingu. Szczęśliwie nikt nie został poszkodowany. Wiadomo, że to już kolejny pożar w tym miejscu. Wcześniej strażacy walczyli z ogniem w Osiecznicy z wtorku na środę. Wówczas spłonęło sześć pojazdów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Warszawa: Starsza kobieta zmarła w Biedronce. Dyskont wydał oświadczenie w tej sprawie
źródło: Facebook / Interia / RMF FM