W ostatnich dniach nie brakowało doniesień o dramatycznej walce, jaką toczyła żona Dawida Kubackiego. Marta Kubacka trafiła do szpitala z poważnymi problemami kardiologicznymi. Z całego świata popłynęły do niej myśli wsparcia i współczucia.
Szczęśliwie lekarzom udało się ustabilizować jej stan. Teraz Dawid Kubacki wyznał, jak czuł się w tych wyjątkowo trudnych momentach swojego życia.
– Ten pierwszy tydzień był naprawdę bardzo mocną walką o to, żebyśmy mieli nad czym pracować, i mieli się, o co martwić. Staramy się cieszyć tym, że możemy mieć te problemy, że możemy się z nimi zmierzyć – dodał reprezentant Polski, który podkreślił, że stan zdrowia jego żony poprawia się – mówił niedawno Kubacki w telewizji TVN.
Polski skoczek przyznał, że końcówkę sezonu Pucharu Świata obejrzy już razem z żoną, która nadal przebywa na leczeniu. Pojawi się jednak na sali, w której leży, by wspólnie śledzić finał.
Czy Dawid Kubacki powróci do skoków?
Sportowiec ujawnił, że wciąż ma w sobie wiele energii do tego, by toczyć bój o zwycięstwo. Zawodnik nie zadeklarował się jednak, co do swojego sportowego “powrotu”.
– Ja wciąż mam zapał do skakania, ale teraz jest jeszcze za wcześnie, żeby wybiegać tak daleko w przyszłość – oznajmił.
Wszystko wskazuje na to, że polski skoczek wznowi treningi i udział w sportowej rywalizacji, kiedy tylko jego żona powróci do zdrowia.
– za parę minut idę na salę do Marty i będziemy oglądać skoki. Ja wciąż mam zapał do skakania, ale teraz jest jeszcze za wcześnie żeby wybiegać tak daleko w przyszłość – mówi Dawid Kubacki.
— Damian Michałowski (@damianmichal) April 2, 2023
Marta i Dawid ❤️ jesteśmy z Wami!
Skoki na Was poczekają.#skijumpingfamily pic.twitter.com/0MvpWN3nuW
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Światowy Dzień Wiedzy o Autyzmie. Co warto o nim wiedzieć?
źródło: Twitter / polskaracja.pl