Węgry rządzone przez Viktora Orbana są najbardziej skorumpowanym spośród państw Unii Europejskiej – wynika z raportu przygotowanego przez organizację pozarządową Transparency International (TI), która corocznie publikuje wyniki badań przejrzystości i uczciwości w wydatkowaniu publicznych pieniędzy. Raport poruszył także temat korupcji w Polsce.
W najnowszym raporcie dot. poziomu korupcji na świecie Węgry otrzymały 42 punkty na 90 możliwych (im wyższy wynik, tym większa przejrzystość), co dało im 77 miejsce w rankingu 180 uwzględnionych państw.
Węgry Orbana najniżej spośród państw UE
“Coraz więcej dowodów przemawia przeciwko [węgierskim – red.] elitom politycznym, które w niewłaściwy sposób wykorzystują fundusze państwowe i unijne” – podkreśla Transparency International.
Wysoki poziom korupcji był powodem, dla którego Komisja Europejska zablokowała rządowi w Budapeszcie wypłatę środków z węgierskiego odpowiednika Krajowego Planu Odbudowy (KPO). I chociaż rząd Orbana niedawno osiągnął z Brukselą porozumienie, dzięki któremu ma otrzymać 5,8 mld euro, jednak wciąż zawieszone zostaje aż 6,3 mld euro z puli środków przysługujących Węgrom w ramach Funduszu Spójności UE.
Autorzy badania zarzucają rządowi Orbana ukrywanie wydatków publicznych przed społeczeństwem obywatelskim i obserwatorami z zagranicy. Podkreślają, że na decyzje węgierskich władz wpływ ma przede wszystkim wola polityczna obozu rządzącego, którego politycy przejęli większość instytucji państwowych i poprzez nie kontrolują życie społeczne Węgier.
Złe wieści dla rządu w Warszawie
Raport przedstawia negatywne wieści także dla rządzonej przez PiS Polski. Polska otrzymała 55 punktów, co uplasowało ją na 42 pozycji rankingu. Jak podkreśla portal Interia, jeszcze w 2016 roku Polska znajdowała się aż 7 pozycji wyżej w rankingu.
CZYTAJ TEŻ: Kukiz: “Być może wystartuję z PiS”. Stawia jednak Kaczyńskiemu warunki
“Mając na uwadze zbliżające się wybory Polska – idąc śladem Węgier – spieszy się z przyjęciem zmian prawnych, w celu odblokowania funduszy unijnych. Rząd zaproponował nowelizację, która ma wzmocnić niezawisłość sędziowską i zreformowanie systemu dyscyplinarnego dla sędziów, co jest bezpośrednim następstwem krytyki stanu praworządności w państwie ze strony Komisji Europejskiej” – czytamy w raporcie.
Źródło: interia.pl