Hit Polsatu “Miodowe Lata” już niedługo może powrócić na antenę. Sieć obiegły zaskakujące wieści w tej sprawie. Produkcja, którą mogliśmy oglądać od 1998 roku, opowiada o przygodach Karola Krawczyka oraz jego żony Aliny i Tadeusza Norka, oraz jego żony Danuty.
Karol Krawczyk, który jest motorniczym tramwaju nr 18, jest najlepszym przyjacielem Tadeusza Norka, który jest pracownikiem w miejskiej kanalizacji. Mężczyźni przyjaźnią się ze sobą i razem zmagają z rozmaitymi perypetiami. Najczęściej koncentrują się na tym, jak zarobić wielką fortunę. Ich pomysły spełzają jednak na niczym.
W 2004 roku już na koniec serialu Alina, żona Karola urodziła córkę, natomiast Danuta, żona Tadeusza syna.
Jak informuje “Super Express” serial ma zostać niedługo wznowiony. Wszystko jest wciąż owiane tajemnicą.
– Od pewnego czasu trwają prace nad kontynuacją “Miodowych lat”. Produkcja jest już na zaawansowanym etapie, ale jeszcze utrzymywana w tajemnicy – powiedziała “Super Expressowi” osoba związana z produkcją. To już pewne, że główne postacie zagrają Żak oraz Barciś. Nie ma jednak pewności, kto zagra żony bohaterów.
Barciś o relacjach z Żakiem
Aktor grający Tadeusza Norka wyznał, że poza planem nie przyjaźni się z Karolem. Wszystko przez to, że jest on osobą skrytą i introwertyczną, a tym samym niechętnie się otwiera.
– Mamy zupełnie różne charaktery. Czarek jest introwertykiem. Myślę, że to, co on mówi, słuchałem tej rozmowy z wami, jest rodzajem jakiegoś pancerza, nie kreacji – on taki po prostu jest. On jest zamknięty, trudno z nim nawiązać jakieś relacje bardzo serdeczne, dlatego wydaje się gburowaty, chociaż wcale taki nie jest. Gdzieś jest taki zamknięty, trudno do niego dotrzeć – mówił Artur Barciś.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Indie wylądowały na Księżycu. Naukowcy zmagają się z nieprzewidzianymi problemami
źródło: Super Express / o2.pl
