Janusz Kowalski, polityk partii Zbigniewa Ziobry odgrażał się na Twitterze sowim przeciwnikom politycznym. Szybko jednak stał się obiektem żartów internautów.
Walka o silną Polskę z wrogami suwerenności z Moskwy, Berlina i Brukseli i ich pomocnikami w Polsce musi trwać 365 dni w roku. Polska potrzebuje prawicy takiej, jaką jest Solidarna Polska i Zbigniew Ziobro. Ani kroku w tył! Zatrzymamy Putina, federalistów z Berlina i brukselczyków Tuska – pisze Kowalski na Twitterze.
“Jest na świecie jakiś kraj przyjazny dla was?”
Komentujący powyższą wypowiedź internauci wytknęli Kowalskiemu błędy polityki zagranicznej, jaką prowadzi rząd Morawieckiego.
A jest na świecie jakiś kraj przyjazny dla was? Jesteście chorzy, ale nie zakazicie całej Polski – czytamy.
Wpisuje Pan Brukselę i Berlin jako wrogów Polski na równi z Rosją? Was naprawdę trzeba pogonić na 4 wiatry – komentuje internauta.
“99% Polaków was nie popiera”
Komentujący kierują uwagę na poziom poparcia, jakim dysponuje partia Zbigniewa Ziobry.
No to musisz głośno o tym mówić, bo widocznie Polacy nie wiedzą, że potrzbują Solidarnej Polski i w swojej niewiedzy 99% was nie popiera – zauważa internauta.
Chciejstwo to wszystko na ci was stać, Kaczyński w Krakowie już odciął pępowinę, czas oddychać samodzielnie, tylko że to Wasze ostatnie tchnienia, sondaż 0,0000001% – czytamy.
Kariera Kowalskiego
Dziennikarz śledczy Jan Piński podkreśla, że Kowalski jest politykiem, który lwią część swego majątku zawdzięcza byciu zatrudnionym w spółkach Skarbu Państwa w dobie rządów PiS.
CZYTAJ TEŻ: Kaczyński twierdził, że Polki „dają w szyję”. Teraz się tłumaczy
CZYTAJ TEŻ: Kaleta odgraża się w niemieckim tygodniku: „Będziemy się bronić. To pewne”
W bieżącym roku wspomniany polityk został wiceministrem rolnictwa i od początku media podejrzewały go o nieposiadanie wystarczających kwalifikacji do pełnienia tej funkcji publicznej. W programie “Pieniądze to nie wszystko” nie był w stanie odpowiedzieć na pytania dziennikarza, który przedstawił Kowalskiemu zdjęcia kilku gatunków zbóż uprawianych przez polskich rolników. Nie był w stanie rozpoznać żadnego z nich.
Źródła: Super Biznes, Twitter