W poniedziałek w lesie pod Bydgoszczą natknięto się na tajemniczy obiekt. Mieszkańcy szybko założyli, że musi to być obiekt wojskowy.
Wiadomo, że tajemniczy obiekt spadł niedaleko Bydgoszczy w Kujawsko-Pomorskiem. Dopiero w poniedziałek na miejscu zjawili się żołnierze, którzy podejrzewali, że w lesie rozbił się wojskowy dron. Szybko wyszło na jaw, że nie jest to właściwy trop.
Jak przekazało RMF FM, tajemniczy obiekt o wielkości kilku metrów jest pozostałością po testach systemów obronnych, które najczęściej kupuje się dla armii. Dodano, że nie wiadomo, co tak naprawdę spadło niedaleko Bydgoszczy.
– Czy antyrakieta, czy może obiekt, który miał być celem – czytamy na stronie RMF FM.
Teraz sprawą zajmą się służby, które wyjaśnią, dlaczego obiekt wojskowy znalazł się na terenach cywilnych.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ostateczny termin na rozliczenie PIT coraz bliżej. Ministerstwo Finansów informuje o awarii
źródło: RMF FM