Kanclerz Niemiec Olaf Scholz nie ma wątpliwości, że zapędy Władimira Putina są wielkie. – Nie przestanie na Ukrainie w swoich planach zajęcia sąsiednich krajów – skwitował niemiecki polityk.
Olaf Scholz ma świadomość tego, że plany Kremla mogą sięgać daleko poza zwycięstwo na Ukrainie. Uważa, że rosyjski prezydent pragnie rozszerzyć swoje wpływy poprzez aneksję do Federacji Rosyjskiej kolejnych terenów. Szef niemieckiego rządu nie ma wątpliwości, że jeżeli Putin nie zostanie powstrzymany, to sytuacja może się poważnie skomplikować.
– Prezydent Rosji wyraźnie chce wchłonąć jakieś sąsiednie terytoria. Ma taki plan dla Ukrainy i, co oczywiste, taki jest też jego plan dla Białorusi – podkreślił szef niemieckiego rządu.
Podobnego zdania jest dr Jacek Bartosiak, geopolityk, który w jednym z ostatnich wywiadów mówił, że w przypadku zwycięstwa Rosji na Ukrainie, kolejnym dążeniem może być anektowanie Białorusi.
– Wtedy Ukraińcy wykorzystają wojska białoruskie, które szkolą, by uniemożliwić łatwą aneksję terytorialną. I co wtedy Polska zrobi? Ten scenariusz jest chyba bardziej prawdopodobny niż to, że w Europie wybuchnie pełnoskalowa wojna – analizował sytuację Bartosiak.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie żyje poeta i filozof Bohdan Urbankowski. Miał 80 lat
źródło: PAP / Twitter
