W ciągu nowej zakopianki w tunelu drogowym pod Luboniem szalał kierowca, który jechał pod prąd. W końcu uderzył w szlaban i został zatrzymany przez policję.
Tunel zamknięto na kilkadziesiąt minut po godzinie 22 w sobotę. Do sprawy odniosła się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Mężczyzna, gdy już wyjeżdżał z tunelu, zderzył się z infrastrukturą drogową.
– Zawracanie na S7, jazda pod prąd tunelem, uderzenie w szlaban, a w dodatku ponad 2 promile alkoholu we krwi. To wszystko to jedno wydarzenie w tunelu w Naprawie ostatniej nocy. Kierowca został zatrzymany przez policję. Tunel był chwilowo zamknięty – pisze krakowski oddział GDDiKA.
To nie pierwsza taka sytuacja na tunelu S7.
Surowa kara dla kierowcy
Wiadomo, że 57-latek będzie musiał odpokutować za swoje błędy. Inny kierowca, który dopuścił się podobnego przestępstwa w styczniu, musiał zapłacić 30 tys. zł kary, dodatkowo otrzymał 30 punktów karnych. Ponadto zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Otrzymał również zakaz prowadzenia samochodu na trzy lata.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Putin zostanie wkrótce odwołany? Brytyjska dziennikarka mówi o puczu na Kremlu
źródło: Gazeta Krakowska / Interia