W środę w Bydgoszczy o 9.30 miała miejsce rozprawa przeciwko Wojciechowi “Jaszczurowi” Olszańskiemu. Lider tzw. “Kamratów” usłyszał zarzuty między innymi o atak na konstytucyjny organ Państwa Polskiego. Oskarżony został skazany na rok i osiem miesięcy pozbawienia wolności.
W środę na rozprawie w Bydgoszczy Olszański otrzymał karę roku i ośmiu miesięcy więzienia.
– Jeżeli chodzi o wymiar kary, prokuratura żądała, w ocenie sądu, dosyć wysokiego wyroku. Choć oskarżony jest osobą kilkukrotnie karaną to przed popełnieniem tego czynu był osobą niekaraną
– mówił sędzia.
Podczas procesu na sali rozpraw obecni byli również sami “Kamraci”, czyli członkowie ruchu kierowanego przez “Jaszczura”. Po ogłoszeniu wyroku obruszeni krzyczeli “hańba”. Zgromadzeni przed gmachem sądu pikietowali przeciwko decyzji sądu. Marcin Osadowski – bliski współpracownik Olszańskiego ze łzami w oczach wygłosił emocjonalne przemówienie.
“Przywódca radykalnej grupy” skazany
– (oskarżony) został na salę rozpraw doprowadzony w kajdankach z zakładu karnego, gdzie odsiaduje wyrok za nawoływanie do zamordowania innego człowieka
– podaje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
– Pan jest odbierany jako osoba, która jest przywódcą radykalnej grupy. Głosi pan dosyć radykalne poglądy. Musi mieć pan świadomość tego, że jeżeli ktoś pana nie zna to może czuć obawę, że gdzieś pana te nerwy poniosą
– wyrokował sąd.
źródło: Donald.pl