Mieszkańcy Parczewa (woj. lubelskie) dostrzegli podobiznę Matki Boskiej na pniu jednego z drzew. Część z nich głęboko wierzy, że jest to prawdziwe objawienie. Niektórzy zaczęli nawet modlić się pod drzewem.
Sieć obiegło nagranie, na którym widać drzewo rosnące blisko bloku przy ul. Spółdzielczej. Widać na nim zagadkowy wizerunek, który zdaniem mieszkańców przypomina Matkę Boską z aureolą.
– Wierzę, że to objawienie. O wszystkim dowiedziałam się od znajomych i wyszłam z domu. To znak Opatrzności Bożej – powiedziała mieszkanka Parczewa.
Głos w sprawie zabrał katecheta pochodzący z tego miasta.
– Tego typu „objawienia publiczne” to bardzo delikatny temat, przede wszystkim od strony duchowej. Najważniejsze jest to zawarte w Piśmie Świętym i wyjaśnione w tradycji Kościoła. Takie wydarzenia, z jakim mamy do czynienia są nacechowane dużym ładunkiem emocji, które z jednej strony są nieodłącznym elementem życia człowieka, ale też bardzo niekorzystnie mogą oddziaływać na życie duchowe. Dla osób wierzących, katolików ważne jest, by podejść do tej sytuacji spokojnie, z szacunkiem do wszystkich i poczekać na ewentualną reakcję Kościoła – podkreślił ks. Aleksandrowicz.
Zagadkowe zjawisko to pareidolia?
Pareidolia to inaczej dopatrywanie się znanych kształtów w przypadkowych szczegółach. Najczęściej ludzie wykorzystują do tego chmury bądź rośliny. Pareidolia to również nadinterpretacja fenomenów dźwiękowych, np. dopatrywanie się sensu w piosence puszczonej “od tyłu”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Napad na bank w Nowogrodzie Bobrzańskim. Policja poszukuje sprawcy
źródło: Interia / Onet