Szef resortu edukacji Przemysław Czarnek (PiS) został ukarany naganą przez sejmową Komisję Etyki Poselskiej. W kontrolowanym przez obóz władzy Polskim Radiu odpowiedział, że nie pojawił się na posiedzeniu komisji, ponieważ nie jest nią zainteresowany i oskarżył jej przewodniczącą Monikę Falej o “obrzucanie wulgaryzmami policji”. Przewodnicząca stwierdziła, że polityk PiS ją pomawia i zażądała przeprosin.
W środę Czarnek został ukarany naganą przez sejmową Komisję Etyki Poselskiej. Polityk otrzymał karę za wygłaszanie z mównicy sejmowej kpin z nazwiska europosłanki Róży Thun.
Czarnek ukarany naganą
– Wasi europosłowie – Biedroń, nie-Biedroń, Róża von Thun coś tam po niemiecku, codziennie namiętnie kłamali na temat Polski i Polaków (…)
– atakował polityk PiS.
Polityk nie pojawił się na posiedzeniu sejmowej komisji, a w rozmowie z Polskim Radiem oskarżył jej przewodniczącą.
– …posłance Falej [Monice Falej, przewodniczącej komisji – red.] prokuratura nie może postawić zarzutu, zabrakło kilku głosów do uchylenia immunitetu za to, że wulgaryzmami obrzucała polską policję
– przekonywał polityk PiS.
“Ministrze Czarnek, kłamie Pan po raz kolejny. Tym razem na mój temat. Rzekomo ‘obrzucałam wulgaryzmami policję’. Domagam się natychmiastowych przeprosin za Pana kłamstwa wobec mojej osoby. Dzisiaj robię to publicznie, daję Panu 48 godzin. Później sprawa trafi do sądu“
– odpowiedziała posłanka w mediach społecznościowych.
Chwilę potem polityk przeprosił w prowokacyjny sposób:
“Rozumiem, że w tych tzw. strajkach, razem z Martą Lempart, Pani różaniec odmawiała i nie krzyczała wulgaryzmów pod adresem m. in. Policji…. Ale ok. Immunitet miała Pani stracić akurat za inny przejaw “kultury osobistej”. Dlatego za tę pomyłkę przepraszam”
– napisał na Twitterze.
CZYTAJ TEŻ: [SONDAŻ] Czy Błaszczak powinien podać się do dymisji? Polacy odpowiedzieli jednoznacznie
Źródło: Twitter / polskaracja.pl
