Kurski zakończył w tym roku karierę prezesa telewizji publicznej. TVP pod rządami polityka stała się powszechnie nienawidzona. Teraz dowiadujemy się, że były prezes rozpocznie pracę w… Banku Światowym w Waszyngtonie. Tak, to nie sen. To brzmi jak groteskowy koszmar.
Kurski za wybitne zasługi dla partii będzie pracował jako Alternate Executive Director szwajcarsko-polskiej konstytuanty w Grupie Banku Światowego w Waszyngtonie.
Kurski wyniesiony przez globalistów
O niewątpliwym awansie prezesa TVP poinformował na Twitterze Narodowy Bank Polski. Również sam Kurski przekonany jest, że “dobrze przysłuży się Polsce” pracując dla potężniejszej grupy trzymającej władzę.
— Potwierdzam: podjąłem zgodną z moim wykształceniem i doświadczeniem menadżerskim pracę jako Alternate Executive Director w Banku Światowym świadomy, że oznacza to rezygnację z części aktywności publicznej czy ambicji politycznych. Zawsze myślałem, że nie ma życia poza polityką. Otóż jest. Wiem, że tu też dobrze przysłużę się Polsce
— napisał na Twitterze Kurski.
Nominacja Kurskiego jest szeroko komentowana w Internecie. Głos zabrał m.in. Borys Budka z Platformy Obywatelskiej.
— Kurski w Banku Światowym. Nie mają żadnych hamulców, nie czują żadnego obciachu. Dla nich liczy się tylko kasa. Bierni, mierni, ale wierni. Koryto plus w pełnej okazałości
— napisał były lider PO.
Swojego szoku i oburzenia nie kryje również Dariusz Rosati.
— Kolejny PiSowski skandal. Synekura w Banku Światowym dla J. Kurskiego, człowieka niemającego pojęcia o tej robocie, ale zasłużonego w opluwaniu opozycji. Jacek Kurski ma nową pracę. Kandydatura “zgłoszona przez prezesa NBP”
— napisał polityk w mediach społecznościowych.
źródło: Onet