Kandydat Partii z okręgu opolskiego Kukiz będzie mógł liczyć na ciepłą posadkę posła w czasie nowej kadencji. Jednak brak większości PiS w Sejmie mocno nie spodobał się byłemu muzykowi. Sfrustrowany utratą monopolu na władzę zasłania się niską frekwencją referendum.
Nie wiadomo czy większy wpływ na popsucie humoru Kukiza miał wynik wyborów czy frekwencja referendum. W tym ostatnim zagłosowało jedynie 40% do tego uprawnionych. Polityk PiS wzgardził postawą Polaków i postanowił zwrócić się do nich bezpośrednio.
– Ubolewam nad tym, że 60 procent Polaków wykazało się bezmyślnością, nie biorąc udziału w referendum. Już po wejściu do lokalu wyborczego i decyzji o oddaniu głosu na jedną czy drugą partię, oddanie głosu w referendum nie miało absolutnie wpływu na wynik wyborczy do parlamentu. Natomiast ma wpływ na to, że Unia Europejska będzie mogła wskazać, że prawo europejskie, czyli na przykład przymusowe ilości imigrantów będzie można skierować do Polski, ponieważ naród się temu nie sprzeciwia
– skomentował.
– Gdyby ponad 50 procent obywateli poszło do tego referendum i większość powiedziałaby, że nie chcemy tutaj przymusowych imigrantów, to UE miałaby bardzo małe szanse na wprowadzenie tych strasznych rzeczy. A tak ma pretekst, bo naród powiedział, że nie ma nic przeciwko, bo nie poszedł do referendum
– dodał.
Kukiz po wyborach
Zdaniem byłego lidera zespołu Piersi, zaprzepaszczenie szansy w postaci referendum spuści na Polskę całą lawinę imigrantów i unijny dyktat.
– W pewnym momencie Tusk wyjdzie przed kamery i powie: proszę państwa, mamy do wyboru albo przyjmujemy tych imigrantów, albo Unia mówi nam do widzenia. Co wybieracie? Ja też nie chcę tych imigrantów, ale muszę. A to wszystko przez absencję obywateli
– ostrzegł.
– Byłem przekonany, że Polacy są dużo bardziej świadomym ludem (…). To jest porażka, to są dla mnie ludzie nieodpowiedzialni
– kontynuował.
Kiedy po tylu latach walki w końcu jesteś antysystemowcem w opozyzji <3 pic.twitter.com/q1zwKTlfXx
— donald.pl (@donald_PL_) October 16, 2023
źródło: Donald.pl