Sasin zorganizował słabe widowisko polskaracja.pl
źródło: fot. youtube/TelewizjaDiscobitTV

Duda i Sasin wygwizdani na inauguracji Igrzysk Europejskich. Na ceremonii nie zabrakło także Braci Golec i Jana Pawła II

W środę na stadionie Wisły w Krakowie miało miejsce oficjalne otwarcie Igrzysk Europejskich. Na inaugurację zawitali m.in. Duda z Sasinem. Przedstawiciele Partii nie spotkali się jednak z ciepłym przyjęciem widzów, bowiem polityków wygwizdano i obrzucono obelgami.

Od 2019 roku wiadomo było, że Polska zostanie gospodarzem trzecich europejskich igrzysk. Wcześniejsze edycje odbyły się w Azerbejdżanie i na Białorusi. Dobór krajów przypadkowy? Otwarcie wydarzenia sportowego nie mogło się obyć bez przedstawicielstwa władzy. Tym razem byli to między innymi Duda i Sasin. W narracji Partii oczywiście odtrąbiono wielki sukces, a dokładniej zrobił to sam Sasin, który był odpowiedzialny za dopięcie inauguracji na ostatni guzik.

Duży wpływ na negatywny odbiór widowiska miało również zawarcie w “show” historii Polski oraz przedstawienie sylwetek wielkich Polaków, jak np. Wisława Szymborska czy Jan Paweł II, którego słowa można było usłyszeć na krakowskim stadionie.

Socjalu i igrzysk

– Chcecie wiedzieć na co idą wasze miliony? Kompletnie nieczytelne platformy z historią Polski. Ludzie ziewają

– skomentował krakowski dziennikarz.

Za sekcję muzyczną otwarcia Igrzysk Europejskich byli odpowiedzialni głównie celebryci powiązani z władzą: Roxie Węgiel oraz Bracia Golec.

– Grupka politycznych hejterów próbowała zakłócić otwarcie Igrzysk Europejskich. Wielki organizacyjny sukces Polski wywołał frustrację tych, którzy źle życzą naszej Ojczyźnie. Pomylili sportowe święto z politycznym wiecem. Wstyd!

– skarżył się Sasin na Twitterze.

Sasin nawet u siebie zrobił jak u obcego

Koszt otwarcia i zamknięcia igrzysk kosztował nas 23 miliony złotych. Łączny koszt tego przedsięwzięcia to 500 milionów złotych, a kolejne 1,5 miliona przekazano na inne inwestycje związane z wydarzeniem.

– Bezpośrednie koszty organizacyjne nie przekroczą 500 mln złotych. Miasto Kraków przeznaczyło na organizację 100 mln złotych, podobnie jak samorząd województwa małopolskiego. Rząd pierwotnie przeznaczył na organizację igrzysk 200 mln złotych, jednak kwota ta zostanie podniesiona o kilkanaście procent w stosunku do całości kosztów, czyli ok. 55-60 mln złotych. Reszta środków pochodzi od sponsorów, czy zysków od sprzedaży biletów

– poinformował minister sportu Bortniczuk.

– Niektórzy włączają w koszty organizacji wartość mojego programu wsparcia budowy infrastruktury sportowej, czyli ok. 200 mln złotych, czy programu ministra Adamczyka ze wsparciem infrastruktury transportowej. To wszystko rzeczy, które w Krakowie zostaną. Myślę, że mieszkańcy Krakowa są ostatnimi ludźmi na kuli ziemskiej, którzy powinni na zyski z tej imprezy narzekać. To będą nowe torowiska, nowe tramwaje, ale także nowy, piękny Stadion Miejski, który dotychczas był jednym z brzydszych, a teraz będzie jednym z ładniejszych. Korzyści dotyczą także całej Małopolski przez szereg innych wyremontowanych obiektów sportowych. To nowa Hala Lodowa w Krynicy, nowa trybuna w Tarnowie, w oparciu o którą będzie budowany nowy stadion oraz szereg innych obiektów

– dodał.

źródło: Donald.pl

+1
3
+1
8
+1
11
+1
0
+1
1
+1
3
Udostępnij:

Autor

Piotr Ratajczyk

Regionalista i gęboznawca. Jak mu dadzą, to zje. Średnia propaganda, średnia kuchnia, średni film.

Zobacz również