Donald Tusk obiecał Polakom rozprawienie się z grupą trzymającą władzę i istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że słowa dotrzyma. Lider opozycji demokratycznej już za miesiąc policzy się z Partią.
Donald Tusk policzy się z pisowcami równo za miesiąc, czyli 4 czerwca. Setki tysięcy nieposłusznych obywateli stawi się w Warszawie na wezwanie do wysłania sygnału przywódcy i rządowi PiS. Sygnałem tym będzie manifestacja oporu przeciwko temu, co Kaczyński zrobił z Polską w ciągu ostatnich ośmiu lat.
Donald Tusk poprowadzi Polaków na władzę
4 czerwca w samo południe ma szansę odbyć się największa manifestacja w powojennej historii Polski. Wielki marsz przeciwko Partii da świadectwo prawdzie i pokaże, że grupy trzymającej władzę wcale nie popierają wszyscy Polacy. Większość mieszkańców Polski nie zgadza się na korupcję, zapaść demograficzną, kryzys ekonomiczny, złodziejstwo, propagandę, szczucie, arogancję, butę, chamstwo, obłudę, manipulację, pogardę dla trójpodziału władzy i zło.
Marsz rozpocznie się w samo południe o godzinie 12.00 przy Alejach Ujazdowskich.
ZOBACZ TEŻ: Ministerstwo Obrony Narodowej zachęca dowódców wojskowych do wspólnego czytania Biblii z żołnierzami
źródło: polskaracja.pl