Nie żyje kolejny rosyjski oligarcha, który został znaleziony w swoim domu pod Moskwą. Były szpieg KGB Wiaczesław Rowniejko nazywany był “belgijskim szpiegiem”. Wszystko przez pracę dla radzieckiego wywiadu w czasie zimnej wojny.
Wiaczesław Rowniejko miał 64-lata. Znaleziono go 22 lutego na terenie podmoskiewskiej daczy. W latach 90. dorobił się wielkiej fortuny.
Dziennik “Het Laatste Nieuws” podaje, że Rosjanin był właścicielem firmy naftowej Nafta B w Antwerpii. Zmarły mężczyzna znany był z tego, że szpiegował w Belgii w czasie zimnej wojny. Właśnie dlatego określano go “belgijskim szpiegiem”.
Gazeta dodaje, że Rowniejko miał wówczas współpracować z Siergiejem Naryszkinem, który jest obecnie szefem rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego.
Wiadomo, że Naryszkin od długiego już czasu jest zaufaną osobą dla prezydenta Putina.
Lekarze nie byli w stanie uratować życia zmarłego. Same okoliczności śmierci Rowniejko pozostają niejasne, a śledztwo wciąż jest w toku. Jak poinformowano w raporcie służb medycznych, na ciele mężczyzny nie znaleziono śladów gwałtownej śmierci.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Incydent na granicy polsko-białoruskiej. Konieczna była interwencja funkcjonariuszy
źródło: RMF24.pl / PAP