Administracja prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena przekazała dobre wieści. Ukraina otrzyma pomoc wartą ponad 2 mld dolarów. Chodzi o “precyzyjnie kierowane rakiety”.
Wcześniej informowano o tym, że Stany zjednoczone przekażą Ukrainie pociski GLSDB, które mają zasięg 150 km. Ukraińscy żołnierze będą mogli celować w ważne obiekty wojskowe, które dotychczas były nieosiągalne. Wydaje się, że jest to prawdziwy przełom w dostawach i może zdecydować o dalszych losach wojny.
Zbliża się prawdziwy przełom?
W skład pakietu pomocowego weszły m.in. dwa zestawy obrony powietrznej Hawk, drony Puma oraz cztery radary powietrzne. USA przekażą większość sprzętu w ramach programu Ukraine Assistance Security Initiative (USAI). Oznacza to, że uzbrojenie nie będzie przekazane z magazynów państwa, a pozyskane od producentów. Dzięki temu okres dostawy będzie znacznie krótszy.
O pomoc i dostawę sprzętu od krajów NATO wielokrotnie apelował Kijów. Prezydent Ukrainy przemawiał do sojuszników, prosząc ich o wsparcie, by jego kraj mógł obronić się przed rosyjskimi atakami.
– Ukraina potrzebuje nowej broni i szybszych dostaw, aby stawić czoła bardzo trudnej sytuacji w obwodzie donieckim, gdzie trwają nieustanne rosyjskie ataki – apelował w styczniu prezydent Zełenski.
– Sytuacja jest bardzo trudna. Bachmut, Wuhłedar i inne sektory w obwodzie donieckim są ciągle atakowane przez wroga, który nieustannie próbuje przebić się przez naszą obronę – dodawał ukraiński przywódca.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie żyje słynny projektant mody Paco Rabanne. “Genialny twórca”
źródło: Onet / Businessinsider.com.pl