Na Wiśle w powiecie garwolińskim doszło do dramatu. Prąd porwał 50-letniego mężczyznę. Rozpoczęła się walka z czasem i pilna akcja poszukiwawcza.
Wiadomo, że zaginiony mężczyzna odpoczywał nad wodą wraz ze swoją rodziną. W pewnej chwili wszyscy postanowili przeprawić się na drugi brzeg. 50-latek nie miał szczęścia i został porwany przez nurt. O szczegółach donosi Małgorzata Pychner z policji w Garwolinie.
Incydent miał miejsce w Holendrach w gminie Wilga w powiecie garwolińskim.
– Policjanci wstępnie ustalili, że 50-latek wypoczywał nad brzegiem rzeki z rodziną. W pewnym momencie chcieli przejść na drugi brzeg, jednak mężczyzna został porwany przez nurt. Pozostałym osobom udało się wydostać z wody – przekazała Pychner.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nowy raport z granicy polsko-białoruskiej. Straż Graniczna zdradziła niepokojące szczegóły
źródło: PAP