polskaracja.pl: Lech Kaczyński przemówił na marszu Donalda Tuska
źródło: Screen z kanału YouTube

“Panie Kaczyński, taczki czekają”. Wałęsa wystąpił na marszu opozycji

Lech Wałęsa przemawiał podczas otwarcia marszu 4 czerwca w Warszawie. Nie szczędził mocnych słów pod adresem lidera PiS mówiąc: “On dobrze wiedział, że ja mu nie daruję niszczenia Polski, że ja go prędzej czy później wyrzucę”. Następnie dodał, że “taczki czekają”.

Tłum nie chciał jednak słuchać byłego prezydenta i nie pozwolił mu dokończyć wypowiedzi. “Jak nie chcecie słuchać, to dziękuję bardzo” – skwitował obrażony polityk.

Lech Wałęsa zabrał głos zaraz po byłym premierze Donaldzie Tusku.

Przemówienie Wałęsy

– Podejrzewam, że tylu słuchaczy co dziś, w życiu już mi się nic nie zdarzy. Na tym spotkaniu chcę powiedzieć, że jestem człowiekiem sukcesu tysiąclecia, tak mówią niektórzy. Chciałbym, abyście zrozumieli, na czym polegały nasze sukcesy – zaczął Wałęsa.

– Na wszystkie rzeczy, problemy i kłopoty patrzyłem z perspektywy praktyka. Z teorii wybierałem tylko to, co mi pasowało i pomagało osiągnąć zysk. Sukcesy od samego początku układały się w sposób prosty. Nie powstałaby “Solidarność”, nie udałby się strajk w sierpniu 1980 roku, jeślibym chciał teoretycznie zrealizować plan Bogdana Borysewicza – opowiadał o swoich przeżyciach podczas strajku w Stoczni Gdańskiej.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Justyna Kowalczyk opublikowała wzruszający wpis. Bardzo tęskni za mężem

źródło: PAP / wp.pl

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Zobacz również