Kosiniak-Kamysz w rozmowie z telewizją Polsat News utyskiwał na to, że dziennikarze ujawnili kompromaty dotyczące postaci Karola Wojtyły. Szef PSL zarzucił bliżej nieokreślonym, złowrogim siłom próby zniszczenia wizerunku Jana Pawła II.
Władysław Kosiniak-Kamysz porównał również zmarłego przed 18 laty papieża do Lecha Wałęsy.
– Jedni teczkami ubeckimi zniszczyli Wałęsę, drudzy teczkami ubeckimi próbują zniszczyć Jana Pawła II. Ja ani w jedno, ani w drugie nie wierzę. Tym się różnię od tych, którzy jednym dają wiarę jak to jest w sprawie Wałęsy albo drudzy dają wiarę tylko w sprawie Jana Pawła II
– przekonywał ludowiec w rozmowie z Polsat News.
Kosiniak-Kamysz broni Wojtyły
Co więcej, polityk ugrupowania balansującego na granicy progu wyborczego zasugerował, że grupa trzymająca władzę usiłuje zapisać Wojtyłę do Partii.
– Jest grupa, która próbuje przypisać Jana Pawła II tylko i wyłącznie do jednej formacji, co by było niesprawiedliwe i nieuczciwe
– wskazywał.
– Nie damy zapisać Jana Pawła II do żadnej formacji politycznej. Będziemy bronić jego dobrego imienia i dokonań, które są jego udziałem. Wolności, demokracji, sprawiedliwości, zniszczenia żelaznej kurtyny, wejścia Polski do Unii Europejskiej, budowy relacji międzyludzkich i dialogu międzyreligijnego
– deklarował.
Co ciekawe, Kosiniak-Kamysz nie pomija również licznych ofiar pedofilii w Kościele. Polityk wysunął postulat, aby Kościół podzielił się z opinią publiczną utajnioną dokumentacją dowodzącą zaniechań hierarchów.
– Szacunek do ofiar wymaga, żeby Kościół otworzył wszystkie archiwa. Jestem tego głębokim zwolennikiem
– przekonywał.
ZOBACZ TEŻ: “Szanse miałby tylko on”. Terlecki odpowiada na pytanie o kandydata PiS na prezydenta
źródło: Polsat News