PiS zaostrza cenzurę w Internecie i likwiduje potencjalne zagrożenia, mogące zagrozić grupie trzymającęj władzę w nadciągającej rozgrywce wyborczej. Ofiarą ataku Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego padł portal nczas.com, należący do przedsiębiorcy Tomasza Sommera.
PiS postanowiło rozprawić się ze swoimi przeciwnikami na prawicy wolnościowej. Poparcie dla Konfederacji rośnie ze względu na zaangażowanie różnych prywatnych przedsiębiorstw i spółek, takich jak 3S Media, do której należy dwutygodnik “Najwyższy Czas!” oraz związany z nim portal informacyjny. Pismo istnieje od ponad 30-lat, a jego redaktorem naczelnym jest przedsiębiorca Tomasz Sommer. Teraz cała firma może upaść, bowiem spółka trudniła się głównie sprzedażą książek z wydawnictwa “Biblioteka Wolności”. Największą pulę klientów stanowili właśnie czytelnicy portalu.
PiS wyłącza opozycyjny portal
Na stronę nczas.com możemy wejść tylko za pomocą VPN. Dla użytkowników, którzy nie korzystają z tego zbawiennego i niepożądanego przez grupę trzymającą władzę narzędzia, wejście na stronę okazuje się niemożliwe.
– Od początku wojny w Ukrainie polskie służby cenzurują Internet na podstawie obowiązującego od lat art. 180 prawa telekomunikacyjnego. Przepis ten umożliwia ABW żądanie blokady treści. Nikt tych żądań nie weryfikuje. Nieznana jest też ich skala. Tak zamknęli http://nczas.com
– oznajmił na Twitterze Tomasz Sommer.
Przepis jest niezgodny z Konstytucją. Art. 54. Konstytucji stanowi że:
„Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej”
– Gigantyczny skandal. ABW zablokowała stronę intenetową jednego z najstarszych polskich tygodników – Najwyższego Czasu! http://Nczas.com. Blokada jest kapturowa. Nie ma żadnej decyzji, którą można zaskarżyć. Niszczą firmę. Łamią Konstytucję. Zaczyna się dyktatura
– skomentował dziennikarz i opozycjonista Jan Piński z Wieści24.
Na czym polega cenzura?
– Nałożona na nczas.com blokada odbywa się na poziomie serwerow DNS-ów dostawców internetu. DNS tłumaczy przeglądarkom “ludzkie” nazwy adresów (np. nczas.com) na adresy “komputerowe” (IP docelowego serwera, na którym znajduje się strona). Inaczej pisząc DNS tłumaczy “ładny” adres strony internetowej, który łatwo zapamiętać, na “brzydki”, zrozumiały dla komputera
– tłumaczy zaatakowana firma.
Głos w sprawie skandalicznego ataku zabrał publicysta, dziennikarz i współpracownik Sommera, Jakub Zgierski. Zapytany przez nas o sytuację zwraca uwagę, że atak nie tylko uniemożliwił wejście na portal, ale również uderzy w fundamenty firmy 3S Media.
– Niestety to nie jest “tylko” blokada portalu, ale de facto zniszczenie ważnego elementu funkcjonowania całej firmy. Jedna decyzja sprawiła, że straciliśmy stronę, która zapewniała ogromną część przekierowań do naszej księgarni, fundacji czy różnych zbiórek, np. na organizację konferencji. Już nie wspomnę o sytuacji, w której znalazło się kilkunastu pracowników serwisu informacyjnego. Jak rozumiem, państwo, które tak gardłuje o wolności słowa i cenzurowaniu mediów społecznościowych przez wielkie korporacje, stosuje te same metody, aby wykluczyć z gry opozycję
– wskazuje Jakub Zgierski w rozmowie z naszym portalem.
Publicysta wskazuje, że atak na stronę jest próbą zniszczenia firmy, która często jako organ prasowy wspiera wolnościowe skrzydło Konfederacji.
– Nie mam wątpliwości co do tego, że uderzenie w NCzas.com stanowi pośrednio atak wymierzony w Konfederację, a przypomnijmy, że zbliżają się wybory do Sejmu
– dodaje Zgierski.
Firma idzie do sądu: Zbiórka
Spółka zorganizowała zbiórkę na prawników. Wpłacić pieniądze może każdy, już teraz.
– Wolność słowa w Polsce jeszcze nigdy nie była tak bardzo zagrożona. Zróbmy wszystko, by ją obronić i by ukarać tych, którzy się na nią zamachnęli. Pieniądze ze zbiórki pozwolą nam opłacić prawników (TAK! Idziemy z tym do sądu!), a także utrzymać w jakiejś formie nczas.com (być może pod inną nazwą)
– czytamy na profilu firmy na stronie zrzutka.pl.
źródło: Twitter/nczas/wiesci24