W czwartek media obiegła dramatyczna informacja o śmierci wybitnego alpinisty Kacpra Tekielego. Prywatnie był mężem Justyny Kowalczyk-Tekieli. Mężczyzna zginął podczas zjazdu z Jungfrau, a jego ciało odnaleziono dopiero na drugi dzień.
Justyna Kowalczyk-Tekieli zaniepokojona brakiem kontaktu ze strony męża zaalarmowała służby. Zanim ratownicy odkryli lawinisko, Tekielego szukali polscy narciarze: Andrzej Bargiel i Janusz Gołąb. Niestety bez większego powodzenia.
Tekieli kilka godzin przed śmiercią napisał do żony
Wciąż nie wiemy dokładnie, jak zginął mąż Kowalczyk. Wiele doniesień wskazuje na to, że spadł razem z lawiną z ogromnej wysokości. Wspinacz chciał po raz kolejny zdobyć czterotysięczniki, niestety była to ostatnia z jego prób. Kiedy mężczyzna był na szczycie, zdążył wysłać ciepłą wiadomość do swoich bliskich.
– PIK. Kocham Was Kotki – napisał alpinista.
– My Ciebie bardziej mój Kochany. Brawo – odpisała mu Justyna.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Joe Biden dokonał ważnej zmiany. Wołodymyr Zełenski mówi o “historycznej decyzji”
źródło: se.pl / Facebook