Na jednej z łódzkich myjni samochodowych doszło do poważnej awantury. W jej wyniku został ranny 32-letni mężczyzna. Funkcjonariusze, którzy zjawili się na miejscu, początkowo nie znaleźli nikogo. Dopiero później do jednego ze szpitali zgłosił się ranny mężczyzna. Jego stan nie rokuje najlepiej.
O szczegółach informuje podkom. Adam Dembiński z KWP w Łodzi. Przekazał, że przypadkowy świadek zawiadomił o awanturze, jaka wybuchła między dwoma mężczyznami.
– Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze nie zastali uczestników zdarzenia – mówił Dembiński.
Stan rannego mężczyzny jest krytyczny
Wokół sprawy od samego początku nie brakowało niejasności. Na początku media informowały, że 27-letni mężczyzna miał użyć broni, kiedy 32-latek rzucił się na niego z siekierą.
Jak podaje rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej, stan postrzelonego mężczyzny jest krytyczny. Policja zatrzymała już cztery osoby od 27 do 43 lat, które mogą być zamieszane w incydent. Wiadomo, że w czasie strzelaniny zniszczono również kilka aut.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Załamanie pogody w całym kraju? Eksperci IMGW mówią o burzach i przymrozkach
źródło: Polsat News